02.03.2011 00:39
wypadek
elko dzis zem byl u kolegi i on z pelnom milosci bozej ochotom podarowal mi przejazdzke na jego moto
napoczatku elko wszystko bylo
zem ubral kombinezonu i zem poszedl po fure
Jam przy maszynie
no i zem wyruszyl
przy predkosciu okolo 350 kilometrow na godzinu zaczela mi sie palic tylnia opona
ale zem ciol dalej okolu 650 km zem mial i zem postanowil zachamowac przednim hamulcem to je byl blad
dziekim ze bozej lasce zem byl
elko zbyniu
Komentarze : 8
Nie no Rysiek, rozwalający jak zawsze ^_^ Fajnie się to przegląda, genialny odstresowywacz :D
Twój poród to wypadek...
no przeca ze moj dzisiaj idem zrobic zdjecia jak szlifujem kolanem po piachy i kempach trawe . I dam na forumka i do papieza
rysiu chyba cie ten rower od tylu zapial po upadku co:)
rysiek, a teofil ci przypadkiem nie odręcił ośki w przednim kole skoro rześ fiknął takiego fikołajka? chyba ten twój simson to kupa je jak składak mojego dziadzia, dzieciuchy na wiosce muszą mieć niezłą bekę jak startujujesz spod chałupy. kto to widzioł simsona rozciągać ursusem za pomocą linki.
glosujecie na jakieś gówna zamiast na normalne blogi.
co mnie obchodzą jakieś zmyślone historyjki..
a ty Rysiek ogarnij się
nie jezdzim simsonu hyy dresu widzial zem na forumku ale nie wiadom czy to twoj czy kolegi pozyczon
Dobrze ze ujezdzasz simsonu a widzał Ty mojego motoru ?
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (96)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (1)
- Turystyka (1)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)